Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rycerz, władca i kronikarz

10 marca 2023 | Rzecz o historii | Marcin Niemojewski
Kadr z filmu „Królestwo niebieskie” (2005 r.) w reżyserii Ridleya Scotta
autor zdjęcia: Archives du 7e Art/DR/BE&W
źródło: Rzeczpospolita
Kadr z filmu „Królestwo niebieskie” (2005 r.) w reżyserii Ridleya Scotta
Rolę Saladyna w filmie „Królestwo niebieskie” niezwykle sugestywnie zagrał syryjski aktor Ghassan Massoud
autor zdjęcia: NG Collection / Interfoto / Forum/ BE&W
źródło: Rzeczpospolita
Rolę Saladyna w filmie „Królestwo niebieskie” niezwykle sugestywnie zagrał syryjski aktor Ghassan Massoud
Orlando Bloom jako Balian z Ibelinu („Królestwo niebieskie”, 2005 r., reż. Ridley Scott)
autor zdjęcia: Mary Evans Picture Library/ BE&W
źródło: Rzeczpospolita
Orlando Bloom jako Balian z Ibelinu („Królestwo niebieskie”, 2005 r., reż. Ridley Scott)

Upadek Jerozolimy w „Królestwie niebieskim” ukazany jest jako starcie dwóch osobowości: rycerza i sułtana. Tym herosom towarzyszy jednak dyskretnie kolejna autentyczna i równie frapująca postać pełniąca rolę mediatora – tajemniczy sekretarz Saladyna.

Wśród głównych bohaterów „Królestwa niebieskiego” Ridleya Scotta nie ma właściwie postaci całkowicie fikcyjnych. Większość z nich to kreacje przerysowane, uproszczone, niekiedy aż nazbyt jednowymiarowe czy wręcz nieprawdopodobne, niemal każda jednak ma swój pierwowzór historyczny. Baldwin IV, król Jerozolimy, rzeczywiście cierpiał na trąd, co nie spowalniało go w energicznych dążeniach do zapewnienia pokojowej koegzystencji z muzułmanami. Gwidon z Lusignan, choć nie był tak chorobliwie ambitny, wyrachowany i okrutny, jak to pokazano w filmie („»król Gwidek«, niekompetentny, lecz w gruncie rzeczy dzielny człowiek” – pisała o nim Marion Melville), faktycznie rywalizował z Baldwinem i łatwo ulegał podszeptom zwolenników wojny z Saracenami. Renalda z Châtillon zaś, który nie bez powodu doczekał się przydomka „rabuś karawan”, XIV-wieczny muzułmański historyk Al-Safadi nazywał wprost „najbardziej niegodziwym i zdradliwym spośród wszystkich Franków”, jego filmowe wcielenie więc nie jest tak karykaturalne, jak mogłoby się wydawać. Nawet w postaci szlachetnego Tyberiasza, mimo imienia zrodzonego w wyobraźni scenarzysty, znajdujemy swobodne, lecz oczywiste nawiązania do życia i czynów Rajmunda III, hrabiego Trypolisu, jednego z najznaczniejszych panów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12517

Wydanie: 12517

Spis treści

Reklama

Zamów abonament